Historia mikrofalówki zaczęła się przypadkiem. Amerykański inżynier Percy Spencer, pracownik firmy Raytheon, testował magnetron – urządzenie wytwarzające mikrofale dla radarów wojskowych. Podczas jednego z eksperymentów zauważył, że batonik czekoladowy w jego kieszeni stopił się. Zaintrygowany, powtórzył próbę z ziarnami kukurydzy i jajkiem. Kukurydza zaczęła pękać, a jajko – eksplodowało. Spencer zrozumiał, że mikrofale mogą szybko podgrzewać jedzenie.

Od eksperymentu do wynalazku

Firma Raytheon wsparła jego badania i 8 października 1945 roku zgłosiła patent na kuchenkę mikrofalową. Pierwszy model nazwano Radarange. Urządzenie miało wysokość około 1,8 metra, ważyło ponad 300 kilogramów i kosztowało równowartość 5 tysięcy dolarów. Stosowano je głównie w restauracjach i kuchniach wojskowych. Urządzenie wymagało chłodzenia wodnego, a jego użycie wymagało przeszkolenia.

W 1947 roku Raytheon rozpoczął komercyjną produkcję pierwszych mikrofalówek. Początkowo klienci podchodzili do nich z rezerwą – obawiali się promieniowania i wysokich kosztów energii. Dopiero w latach 60. pojawiły się mniejsze i tańsze modele dla gospodarstw domowych. W 1967 roku firma Amana, należąca do Raytheon, wprowadziła pierwszą mikrofalówkę na rynek masowy – model Amana Radarange.

Ciekawostki

Wczesne mikrofalówki potrzebowały kilku minut, aby zagotować szklankę wody, a ich drzwiczki miały stalową siatkę chroniącą przed wyciekiem mikrofal. Z czasem wprowadzono lepsze izolacje i elektroniczne sterowanie. W latach 80. kuchenka mikrofalowa stała się jednym z najpopularniejszych urządzeń w domach amerykańskich i europejskich.

Ciekawostką jest, że Percy Spencer nie miał formalnego wykształcenia inżynierskiego. Był samoukiem, który nauczył się elektroniki, pracując w warsztacie i czytając książki techniczne po godzinach. Wynalazek mikrofalówki przyniósł firmie Raytheon ogromne zyski, ale sam Spencer otrzymał jedynie symboliczny bonus.

Dziś mikrofalówki zużywają mniej energii niż tradycyjne kuchenki i są używane nie tylko do podgrzewania posiłków, ale także w laboratoriach, przemyśle chemicznym i farmaceutycznym. W 2005 roku szacowano, że na świecie działało ponad miliard takich urządzeń.

7 października 1885 roku w Kopenhadze urodził się Niels Henrik David Bohr. Jego ojciec Christian Bohr był profesorem fizjologii na Uniwersytecie Kopenhaskim. Matka, Ellen Adler Bohr, pochodziła z rodziny żydowskich bankierów i intelektualistów. Niels dorastał w środowisku, które ceniło naukę i dyskusję. Od najmłodszych lat interesował się fizyką i matematyką. Już w szkole średniej samodzielnie przeprowadzał eksperymenty z elektrycznością. Studiował na Uniwersytecie Kopenhaskim, gdzie uzyskał tytuł magistra w 1909 roku. W 1911 roku obronił doktorat dotyczący przewodnictwa elektronowego w metalach. Jego praca zwróciła uwagę J.J. Thomsona i Ernesta Rutherforda.

Praca naukowa i odkrycia

W 1912 roku Bohr wyjechał do Manchesteru, by współpracować z Rutherfordem. Tam zapoznał się z modelem atomu z jądrem, który Rutherford niedawno zaproponował. Bohr ulepszył go w 1913 roku, tworząc model atomu wodorowego, w którym elektrony krążą po ściśle określonych orbitach. To wyjaśniało widmo emisji wodoru. Jego model stał się fundamentem nowoczesnej fizyki atomowej. Bohr zaproponował też pojęcie kwantowania energii, co stanowiło krok w stronę mechaniki kwantowej. W latach 20. XX wieku rozwinął koncepcję komplementarności, według której zjawiska kwantowe można opisywać na różne, uzupełniające się sposoby. W 1922 roku otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki za badania nad strukturą atomu i promieniowaniem. W Kopenhadze założył Instytut Fizyki Teoretycznej, który przyciągał wielu młodych naukowców, m.in. Wernera Heisenberga i Wolfganga Pauliego.

Ciekawostki

Podczas II wojny światowej Bohr pomagał naukowcom żydowskiego pochodzenia uciekać przed nazizmem. Po zajęciu Danii przez Niemców w 1943 roku uciekł do Szwecji, a stamtąd do Wielkiej Brytanii i USA. W Stanach Zjednoczonych uczestniczył w rozmowach dotyczących Projektu Manhattan, choć sam był zwolennikiem pokojowego wykorzystania energii jądrowej. Po wojnie apelował o międzynarodową kontrolę nad bronią atomową. Bohr był znany z długich, spokojnych rozmów z uczniami i współpracownikami. Lubił spacerować i dyskutować o filozoficznych aspektach fizyki. Ciekawostką jest, że w jego domu w Kopenhadze istniała specjalna skrytka na piwo w murze, gdzie utrzymywano stałą temperaturę. Niels Bohr zmarł 18 listopada 1962 roku w wieku 77 lat. Jego wizerunek zdobił duński banknot o nominale 500 koron. W 1997 roku nazwano jego imieniem pierwiastek o liczbie atomowej 107 — bohrium (Bh).

6 października 1941 roku amerykański wynalazca Chester Carlson uzyskał patent na proces kserografii, czyli kopiowania dokumentów przy użyciu suchego proszku i ładunków elektrostatycznych. Carlson, z zawodu fizyk i prawnik patentowy, pracował wcześniej w bibliotece patentowej, gdzie musiał codziennie sporządzać liczne kopie dokumentów. Uciążliwe przepisywanie i stosowanie metod fotograficznych zainspirowały go do poszukiwania prostszego rozwiązania. Już w 1938 roku przeprowadził pierwszy udany eksperyment w wynajętym pokoju laboratoryjnym w Astorii w stanie Nowy Jork. W doświadczeniu użył siarki, płyty cynkowej i prostego napisu „10-22-38 Astoria”, który przeszedł do historii jako pierwsza kserokopia.

Jak to działa?

Kserografia opiera się na zjawisku fotoprzewodnictwa i elektrostatyki. Na powierzchni bębna powleczonego materiałem światłoczułym gromadzi się ładunek elektrostatyczny. Oświetlenie obrazu dokumentu powoduje, że ładunek zanika tam, gdzie dociera światło. W pozostałych miejscach przyciągany jest proszek – toner – który następnie przenosi się na papier i utrwala pod wpływem ciepła. Rozwiązanie Carlsona nie wymagało użycia płynów chemicznych ani specjalnych papierów. Patent z 1941 roku był początkiem procesu, który zrewolucjonizował biura na całym świecie. Początkowo Carlson nie znalazł sponsorów, ponieważ wielu uważało pomysł za zbyt skomplikowany i niepraktyczny. Wsparcie uzyskał dopiero w latach 40. od organizacji Battelle Memorial Institute oraz od niewielkiej firmy Haloid, która później zmieniła nazwę na Xerox Corporation.

Xerox

Pierwsze komercyjne kserokopiarki pojawiły się w 1959 roku i szybko zdobyły popularność. Urządzenie Xerox 914 stało się symbolem nowoczesnego biura i sprzedało się w tysiącach egzemplarzy. Wprowadzenie kserografii znacząco zmniejszyło koszty kopiowania i ułatwiło obieg dokumentów. Chester Carlson przeznaczył znaczną część swojego majątku na cele charytatywne i badawcze. Jego wynalazek wpłynął nie tylko na administrację i naukę, ale też na szkolnictwo i kulturę masową. Możliwość łatwego kopiowania przyczyniła się do szybszego rozpowszechniania wiedzy, dokumentów urzędowych, a nawet ulotek i publikacji nieformalnych. W wielu krajach pojawiły się regulacje prawne związane z ochroną praw autorskich, które zaczęto łamać właśnie dzięki łatwości kopiowania. Sama nazwa „xerox” stała się w języku potocznym synonimem kopiowania dokumentów. Carlson został zapamiętany jako skromny wynalazca, który swoją pomysłowością odmienił sposób pracy biurowej.

68 lat temu

4 października 1957 roku Związek Radziecki wyniósł na orbitę okołoziemską pierwszą sztuczną sondę kosmiczną.

Początek ery kosmicznej

Sonda Sputnik I miała kształt kuli o średnicy 58 centymetrów i ważyła 83,6 kilograma. Do kuli przymocowano cztery długie anteny. Sygnał radiowy satelity nadawano w dwóch częstotliwościach, co umożliwiało śledzenie go na całym świecie. Lot trwał 92 dni, a satelita okrążył Ziemię ponad 1400 razy. Anteny przekazywały charakterystyczne sygnały, które odbierały zarówno profesjonalne stacje, jak i amatorzy. Sygnał radiowy miał prostą konstrukcję, ale dostarczał cennych informacji o stanie jonosfery.

Technika i organizacja

Do wyniesienia satelity użyto rakiety R-7, opracowanej pierwotnie jako międzykontynentalny pocisk balistyczny. Konstrukcja rakiety umożliwiała udźwig nieco ponad 500 kilogramów na niską orbitę. Sputnik I nie posiadał przyrządów badawczych poza radiem i czujnikami temperatury. Naukowcy dzięki danym ustalili, jak materiały znoszą warunki próżni i promieniowania. Zastosowana kula wykonana była z polerowanego stopu aluminium. Wnętrze sondy wypełniał azot pod ciśnieniem. System hermetyczny pozwalał badać szczelność i rejestrować zmiany w czasie lotu. Po utracie energii baterii sygnał radiowy ucichł. Sam obiekt pozostał na orbicie do 4 stycznia 1958 roku, kiedy spłonął w atmosferze.

Ciekawostki i następstwa

Sputnik I wywołał duże poruszenie w opinii publicznej. W wielu krajach amatorzy nasłuchiwali sygnału na prostych odbiornikach radiowych. Czasopisma zamieszczały tabele z godzinami przelotów, a ludzie obserwowali satelitę gołym okiem lub przez lornetki. Konstruktor główny, Siergiej Korolow, kierował całym projektem w tajemnicy, ponieważ jego nazwisko długo nie pojawiało się w oficjalnych publikacjach. Sputnik I zapoczątkował intensywny rozwój techniki satelitarnej. Wkrótce potem ZSRR wysłał na orbitę Sputnik II z psem Łajką. Pierwszy satelita ważył niewiele, ale dowiódł możliwości rakiet międzykontynentalnych. W wielu państwach uczelnie i szkoły zaczęły rozwijać programy techniczne związane z elektroniką i radiem. Wydarzenie to uruchomiło nową rywalizację technologiczną, która objęła wiele dziedzin. Satelita o prostej budowie stał się symbolem nowej epoki badań kosmosu.

162 lata temu

30 lipca 1863 roku urodził się na farmie w Dearborn w stanie Michigan Henry Ford. Pochodził z rodziny rolniczej, ale od najmłodszych lat interesował się mechaniką. Już jako nastolatek rozbierał i naprawiał zegarki. Zafascynowany maszynami, w wieku 16 lat opuścił rodzinny dom i przeniósł się do Detroit, gdzie rozpoczął pracę jako praktykant w warsztacie mechanicznym.

W 1891 roku został inżynierem w firmie Edison Illuminating Company. Tam zdobył praktyczne doświadczenie w zakresie silników i energii. Jego współpraca z Thomasem Edisonem miała duży wpływ na dalszy rozwój kariery. W wolnym czasie Ford budował własne pojazdy. W 1896 roku zaprezentował swój pierwszy samochód – Quadricycle, napędzany silnikiem benzynowym.

Założenie Ford Motor Company i produkcja Modelu T

W 1903 roku Ford założył własną firmę – Ford Motor Company. Z pomocą inwestorów rozpoczął produkcję prostych, niezawodnych samochodów. Przełom nastąpił w 1908 roku, gdy zaprezentowano Model T. Był to samochód tani, solidny i łatwy w obsłudze. Ford postanowił, że auto powinno być dostępne dla przeciętnego Amerykanina.

Aby osiągnąć ten cel, w 1913 roku Ford wprowadził taśmę montażową w fabryce w Highland Park. Było to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii przemysłu. Zastosowanie linii produkcyjnej radykalnie obniżyło koszty produkcji i skróciło czas montażu jednego auta z 12 godzin do około 90 minut. Dzięki temu cena Modelu T spadła, a jego sprzedaż rosła. Do 1927 roku sprzedano ponad 15 milionów egzemplarzy.

Rewolucja w produkcji

Henry Ford zrewolucjonizował sposób produkcji na skalę masową. Stał się symbolem nowoczesnego przemysłu i postępu technicznego. Wprowadził zasadę „wysokie płace – niskie ceny”. W 1914 roku podniósł robotnikom dniówkę do 5 dolarów, co było dwukrotnością ówczesnej średniej. Uważał, że pracownicy powinni zarabiać tyle, by mogli kupować produkty, które sami wytwarzają.

Ford interesował się także tematami społecznymi i edukacyjnymi. Promował ideę „szkoły pracy”, wspierał rozwój rolnictwa mechanicznego i popularyzował samochód jako narzędzie wolności. Był jednak również postacią kontrowersyjną – krytykowano go za antysemickie poglądy i skrajny konserwatyzm.

Zmarł 7 kwietnia 1947 roku w wieku 83 lat. Pozostawił po sobie firmę, która przetrwała do dziś. Jego nazwisko stało się synonimem innowacji, produkcji seryjnej i demokratyzacji technologii. Henry Ford wpłynął na sposób, w jaki ludzie pracują, podróżują i żyją. Jego idee wykraczały poza motoryzację – stały się podstawą XX-wiecznego przemysłu i gospodarki.

515 lat temu

25 lipca 1510 roku Florian Ungler, pochodzący z Bawarii drukarz, założył w Krakowie pierwszą w Polsce stałą drukarnię. Kraków, jako ówczesna stolica i centrum intelektualne, był idealnym miejscem na taką inicjatywę. W tym czasie działał tam Uniwersytet Jagielloński, a środowisko naukowe było otwarte na nowinki technologiczne. Wynalazek druku, który pojawił się w Europie niespełna 70 lat wcześniej, zaczął zmieniać sposób przekazywania wiedzy.

Ungler przybył do Krakowa prawdopodobnie w końcu XV wieku. Początkowo współpracował z drukarzem Janem Hallerem. Z czasem usamodzielnił się i rozpoczął własną działalność.

Działalność oficyny i pierwsze publikacje

Oficyna Unglera mieściła się przy ul. Grodzkiej w Krakowie. Już w pierwszym roku działalności wydrukowano tam kilka znaczących pozycji. Jedną z najważniejszych publikacji był Introductio in Ptolomei Cosmographiam – podręcznik do geografii z mapami. W 1513 roku Ungler wydał Ortografię polską Stanisława Zaborowskiego – pierwszą próbę uporządkowania zasad pisowni języka polskiego. W tym samym roku opublikował też Raj duszny – modlitewnik, będący pierwszą książką wydrukowaną w całości po polsku.

Ungler drukował teksty religijne, prawnicze, naukowe i literackie. Jego publikacje charakteryzowały się wysoką jakością typograficzną i estetyką. Stosował ozdobne inicjały i ilustracje drzeworytowe. Używał czcionek gotyckich i łacińskich, a później także cyrylicy. Oficyna Unglera odegrała ogromną rolę w popularyzacji książek w języku polskim.

Rozwój drukarstwa w Polsce

Florian Ungler był nie tylko drukarzem, ale również wydawcą i przedsiębiorcą. Zatrudniał zecerów, rytowników, korektorów i uczniów. Jego drukarnia działała do 1536 roku, a potem kontynuowali ją jego współpracownicy. Oficyna przeszła do historii jako jedna z najważniejszych w dziejach polskiego drukarstwa renesansowego.

Drukarnia Unglera zapoczątkowała rozwój polskiego rynku wydawniczego. W ślad za nim pojawili się kolejni drukarze: Marek Szarffenberg, Jan Haller czy Maciej Wirzbięta. W ciągu kilku dekad Kraków stał się ważnym centrum edytorskim Europy Środkowej. Ungler jako pierwszy pokazał, że można łączyć rzemiosło drukarskie z kulturą narodową.

Jego działalność przyczyniła się do wzrostu czytelnictwa, rozwoju edukacji oraz upowszechnienia języka polskiego. Zyskał uznanie jako jeden z pionierów kultury druku w Polsce. Drukarnia Unglera to symbol przełomu – od kultury rękopisu do ery druku. Jego dzieło przetrwało wieki i jest dziś częścią polskiego dziedzictwa kulturowego.

137 lat temu

24 lipca 1888 roku John Boyd Dunlop zgłosił swój wynalazek (oponę pneumatyczną) do opatentowania w Wielkiej Brytanii. Początkowo patent został przyznany i oznaczony numerem 10607. Patent Dunlopa został ostatecznie unieważniony z powodu istnienia wcześniejszego zgłoszenia Roberta Thomsona z 1845 roku. Mimo to jego rozwiązanie zdobyło uznanie i przyczyniło się do rewolucji w transporcie.

Potrzeba wynalazku

Pod koniec XIX wieku rozwój pojazdów napędzanych siłą mięśni oraz pierwsze próby konstrukcji samochodów i rowerów zmagały się z problemem twardych, niewygodnych kół. W tym czasie dominowały koła pełne, najczęściej wykonane z litej gumy lub metalu. Nie zapewniały one komfortu jazdy ani dobrej przyczepności na nierównych nawierzchniach. Wzrost popularności rowerów w Wielkiej Brytanii stworzył zapotrzebowanie na bardziej komfortowe rozwiązania.

John Boyd Dunlop, szkocki weterynarz mieszkający w Belfaście, zauważył problemy swojego syna z jazdą na rowerze po nierównych drogach. Zaczął eksperymentować z elastycznymi rurkami wypełnionymi powietrzem. Dzięki temu stworzył pierwszą działającą oponę pneumatyczną, która znacznie poprawiała komfort jazdy.

Pierwsza opona

Dunlop wykorzystał cienkie gumowe rurki, które owijał wokół obręczy koła roweru. Rurki sklejał i pompował powietrzem za pomocą pompki. Opona była przymocowana do obręczy za pomocą płótna i kleju. Efekt był zdumiewający – rower poruszał się płynnie, a jazda była znacznie wygodniejsza. Dunlop przetestował wynalazek w wyścigach rowerowych, gdzie jego opony znacznie przewyższały tradycyjne rozwiązania.

Przełomowe znaczenie

Wynalazek Dunlopa był przełomem w rozwoju rowerów, a później także samochodów. Pneumatyczne opony znacznie poprawiły komfort i bezpieczeństwo jazdy. Założył on firmę Dunlop Pneumatic Tyre Company, która szybko się rozwinęła. W ciągu kilku lat opony Dunlopa zostały zastosowane w motoryzacji, w tym w pierwszych samochodach. Zrewolucjonizowały również przemysł lotniczy i maszynowy.

Opony pneumatyczne umożliwiły szybszy rozwój infrastruktury drogowej. Znacząco wpłynęły na konstrukcję zawieszenia pojazdów i ogólny komfort użytkowników. Przyczyniły się także do wzrostu popularności wyścigów rowerowych i motoryzacyjnych.

Wynalazek Dunlopa pokazuje, jak prosty pomysł może zmienić oblicze całej epoki technologicznej. Do dziś opony pneumatyczne są standardem w większości pojazdów na świecie. John Boyd Dunlop przeszedł do historii jako jeden z pionierów nowoczesnego transportu.

57 lat temu

20 lipca 1968 roku oficjalnie uruchomiono zaporę wodną w Solinie oraz związany z nią największy sztuczny zbiornik wodny w Polsce. Znajduje się on na rzece San w województwie podkarpackim, w Bieszczadach. Budowa zapory rozpoczęła się w 1956 roku, a zakończyła po 12 latach intensywnych prac inżynieryjnych.

Uroczyste oddanie obiektu do użytku miało miejsce właśnie 20 lipca 1968 roku. Zapora osiąga wysokość 82 metry, co czyni ją najwyższą w Polsce. Jej długość wynosi 664 metry, a szerokość podstawy dochodzi do 60 metrów. Zalew Soliński, powstały w wyniku spiętrzenia Sanu, ma powierzchnię około 22 km². Jego pojemność całkowita to 472 miliony m³ wody. Zalew utworzono głównie w celu produkcji energii elektrycznej, retencji wody i ochrony przeciwpowodziowej.

Budowa zapory

Budowa była prowadzona przez polskie przedsiębiorstwa inżynieryjne, bez udziału firm zagranicznych. W projekcie tym uczestniczyli wybitni polscy inżynierowie budownictwa wodnego i geotechniki (Bolesław Kozłowski, Karol Pomianowski oraz Feliks Niczkie). Elektrownia wodna Solina, zlokalizowana w zaporze, została wyposażona w turbiny typu Francisa. Elektrownia produkuje średnio ponad 200 GWh energii elektrycznej rocznie. Jej moce wykorzystywane są głównie w szczycie zapotrzebowania energetycznego.

Zalew Soliński pełni również funkcję zbiornika retencyjnego, chroniąc dolinę Sanu przed powodziami. Projekt objął także przesiedlenie kilku wsi, m.in. dawnej Soliny, która została zalana. Nową wieś Solina odbudowano na wyżej położonym terenie. Zaporę wykonano z betonu i wzmocniono systemem kotew gruntowych. Konstrukcja przetrwała bez większych modernizacji przez dziesięciolecia, świadcząc o jej jakości. W czasie budowy wykonano również wiele prac towarzyszących – drogi, mosty, tunele technologiczne.

Zalew Soliński

Zbiornik Soliński odmienił oblicze Bieszczadów, dając impuls do rozwoju turystyki i rekreacji. Powstały tu przystanie żeglarskie, kąpieliska, hotele i ośrodki wypoczynkowe. Region stał się jednym z najważniejszych punktów turystycznych w Polsce południowo-wschodniej. Wokół jeziora wytyczono szlaki piesze, rowerowe i edukacyjne. Tereny objęto ochroną przyrodniczą, zachowując lokalne ekosystemy. Zbiornik przyczynił się też do rozwoju infrastruktury – dróg, energetyki, usług publicznych. Dzięki niemu możliwe było zapewnienie stabilnych dostaw energii elektrycznej na Podkarpaciu.

Elektrownia

Elektrownia wodna w Solinie to również obiekt rezerwowy w krajowym systemie energetycznym. Jest zdolna do szybkiego włączenia mocy w razie awarii innych źródeł. Zbiornik i zapora stanowią dziś symbol polskiej myśli inżynierskiej okresu PRL-u. Wielu specjalistów uznaje projekt Soliny za jeden z największych sukcesów hydrotechniki w Polsce. Do dziś obiekt jest czynnie eksploatowany, bezpieczny i wydajny. W 2013 roku oddano do użytku nowoczesną elektrownię szczytowo-pompową Solina II, wspomagającą system. Obiekt jest także udostępniony turystom – możliwe są wycieczki po wnętrzu zapory.

150 lat temu

25 czerwca 1875 w The British Journal of Photography ukazał się artykuł o tym jak zastosować rolowany papier negatywowy zamiast szklanych płyt w fotografii, podpisany przez Leona Warnerke.

Pod tym nazwiskiem kryje się postać polskiego inżyniera Władysława Małachowskiego, który po upadku powstania styczniowego, zmuszony do emigracji, osiedlił się w Londynie. Niestety, już do końca życia posługiwał się wyłącznie przybranym nazwiskiem, które można często spotkać w fachowej literaturze fotograficznej.

Rolowany papier negatywowy

W 1875 roku zbudował aparat, w którym zastosował kasetę zwojową z papierem negatywowym umożliwiającą zrobienie aż 100 zdjęć. 13 lat później powstał wzorowany na jego pomyśle pierwszy amatorski aparat fotograficzny Kodak.

Sensytometr

Innym wkładem Małachowskiego w rozwój fotografii był stworzony przez niego w 1881 roku sensytometr – pierwsze narzędzie do pomiaru światłoczułości. Przez kolejnych 20 lat czułość materiałów negatywowych była podawana w 25 stopniowej skali Warnerkego. To on stworzył podwaliny o dzisiejszej skali ISO.

Rewolucja w fotografii

Małachowski zrewolucjonizował fotografię – roll-on papier i systemy kasetowe stały się podstawą nowoczesnej fotografii amatorskiej, a jego metoda suszenia emulsji i pomiar czułości odegrały istotną rolę w standardach branżowych

Entuzjastom smartfonów warto przypomnieć jego słowa z 1885 r.:

„Nowoczesny fotograf nie lubi skomplikowanych manipulacji. Jeśli jakiś dobry geniusz zrealizowałby marzenia nowoczesnego entuzjasty fotografii, aparat fotograficzny przedstawiałby coś na kształt tabakiery…”

144 lata temu

23 czerwca 1881 roku na Srebrnym Jeziorze w Gatczynie, niedaleko Petersburga, odbył się pierwszy publiczny pokaz okrętu podwodnego skonstruowanego przez polskiego inżyniera Stefana Drzewieckiego. Wydarzenie miało charakter oficjalny i zgromadziło wielu przedstawicieli carskiego dworu, w tym cara Aleksandra III. Pokaz był ważnym momentem w rozwoju techniki morskiej w Rosji i całej Europie.

Okręt Drzewieckiego miał cylindryczny kształt i mierzył około 5 metrów długości. Jednostka przeznaczona była dla jednej osoby, która obsługiwała napęd ręczny – śrubę poruszaną za pomocą korby. System balastowy umożliwiał kontrolowane zanurzenie i wynurzenie. Wnętrze wyposażono w rezerwuar sprężonego powietrza, co zapewniało krótkotrwałe przebywanie pod wodą. Sterowanie odbywało się za pomocą prostych sterów poziomych i pionowych.

Pokaz okrętu Drzewieckiego

W trakcie pokazu okręt zanurzył się zgodnie z planem, wykonał kilka manewrów pod wodą i bezpiecznie powrócił na powierzchnię. Publiczność była pod wrażeniem precyzji działania urządzenia. Reakcje obecnych, w tym oficjeli wojskowych i naukowców, były bardzo pozytywne. Pokaz uznano za dowód skuteczności nowej technologii oraz potwierdzenie kompetencji wynalazcy.

Wkrótce po pokazie rosyjska marynarka wojenna zleciła budowę kolejnych egzemplarzy według projektu Drzewieckiego. Każdy z nich był udoskonalany – wprowadzono m.in. napęd elektryczny, co znacznie zwiększyło możliwości operacyjne jednostek. Z czasem okręty podwodne stały się poważnym elementem strategii wojsk morskich.

Dalsze prace

Demonstracja z 1881 roku miała ogromne znaczenie dla dalszego rozwoju okrętów podwodnych. Pokazała, że możliwe jest praktyczne wykorzystanie tego typu jednostek w działaniach wojennych i rozpoznawczych. Drzewiecki, jako konstruktor i innowator, odegrał kluczową rolę w kształtowaniu nowoczesnej inżynierii morskiej.

Po sukcesie w Gatczynie Drzewiecki kontynuował badania nad techniką napędową i lotnictwem. Opracował m.in. nowe modele śrub okrętowych oraz analizował opór cieczy. Jego wkład w rozwój hydrodynamiki i aerodynamiki został doceniony przez środowiska naukowe w Rosji i Europie.

Pokaz w Gatczynie był nie tylko prezentacją nowego wynalazku, ale również symbolem przejścia od eksperymentów do praktycznych zastosowań inżynierii podwodnej. To wydarzenie na trwałe zapisało się w historii techniki jako przykład wizji, odwagi i skuteczności działania.